Calvin Harris już odniósł się do plotek na temat swojego rozstania z Taylor Swift . Para zakończyła swój związek po zaledwie 15 miesiącach, ale anonimowe źródła zapewniały, że nie ma między nimi negatywnych emocji.
Szybko pojawiły się jednak nowe doniesienia, sugerujące, że koniec związku DJ-a i wokalistki wcale nie był taki spokojny. Jak piszą bowiem amerykańskie portale plotkarskie, Harris miał źle znosić fakt, że to jego partnerka jest w tym związku prawdziwą gwiazdą.
Calvin wiele razy przyznawał znajomym, że czuje się zawstydzony wielkim sukcesem Taylor. Dlatego nie chciał pojawiać się z nią na imprezach i wręczeniach nagród, podczas których ją honorowano, a on nie był nawet nominowany - zdradził w rozmowie z magazynem "People" znajomy szkockiego DJ-a.
Zachowanie Harrisa może dziwić, bo muzyk na pewno nie może narzekać na swoją karierę: w zeszłym roku został nawet uznany za za najlepiej zarabiającego DJ-a na świecie.
Sam zainteresowany już odniósł się do plotek. We wpisie na Twitterze nie tylko potwierdził plotki o ich rozstaniu, ale również zdradził, jakie są jego relacje z gwiazdą:
Jedyną prawdą jest fakt, że nasz związek się zakończył, a to, co pozostało, to wielka miłość i szacunek - napisał Harris.
Czekacie na odpowiedź Taylor Swift ?