Marcin Prokop to jeden z najbardziej błyskotliwych polskich dziennikarzy, niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jego córka okazuje się też niezwykle bystrą dziewczynką. Dziennikarz pokazał na Facebooku dokument, jaki przedstawiła rodzicom do podpisu. Ba, to nawet coś więcej niż zwykła umowa, to "święta przysięga".
Ja....... i........ uroczyście przysięgam, że nasza córka Zosia Prokop dostanie psa* (*prawdziwego, żyjącego) w ciągu roku, licząc od..... - czytamy słowa "świętej przysięgi".
Świętą przysięgę winni są podpisać rodzice, świadkowie oraz Zosia Prokop. Jak słusznie jednak zauważył Marcin Prokop, pojawia się jeden zasadniczy problem:
Pies, jak pies ale skąd ja jej wezmę świętą pieczęć? Szymon...? - opisał zdjęcie Marcin Prokop.
Mamy nadzieję, że wezwany do odpowiedzi Szymon Hołownia czym prędzej pośpieszy z pomocą.
ZI