Katarzyna Warnke szybko zyskała status jednej z najlepiej ubranych polskich gwiazd. Aktorka często pojawia się na branżowych imprezach i niemal za każdym razem udaje się jej zwrócić na siebie uwagę odważnym albo oryginalnym strojem.
Niestety, efekty modowych eksperymentów Warnke nie zawsze się sprawdzają. Tak było choćby wczoraj, podczas pokazu nowej olimpijskiej kolekcji marki 4F. Choć na imprezie obowiązywał dress code "stylowa elegancja", to aktorka postanowiła ubrać się w swoim stylu.
Katarzyna Warnke wybrała na tę okazję oliwkowozieloną sukienkę z połyskującego materiału na cienkich ramiączkach. Luźny krój kreacji, w połączeniu z ozdobnymi falbanami z przodu i z tyłu sprawił, że sylwetka aktorki zupełnie się pod nimi zagubiła.
Ta kreacja chyba bardziej sprawdziłaby się na kobiecie spodziewającej się dziecka, niż na szczupłej i zgrabnej Warnke. A Waszym zdaniem ten pęd ku oryginalności opłacił się gwieździe?