• Link został skopiowany

Piotr Kraśko "pożegnał się" z widzami "Wiadomości". Tuż po przyjęciu ustawy medialnej PiS

"Ponieważ widzimy się dziś po raz ostatni..." - na taki żart pozwolił sobie Piotr Kraśko.
Piotr Kraśko
Screen z 'Wiadomości'

Piotr Kraśko w środę zafundował widzom "Wiadomości" żart na koniec roku. Traf chciał, że tego samego dnia - chwilę przed emisją programu - rząd przyjął kontrowersyjną ustawę medialną PiS. Według plotek, w konsekwencji tej ustawy cały zespół "Wiadomości" ma zostać wymieniony - co za tym idzie, także sam Kraśko. Do ustawy dziennikarz nawiązał już na samym początku programu.

Widzę tu na Twitterze, że jest pewne oczekiwanie na to, co może wydarzyć się dziś na koniec wiadomości. Nie wiem, czy może wydarzyć się coś niezwykłego - powiedział.

Na zakończenie zaś powrócił do tematu i pozwolił sobie na wspomniany żart.

Ponieważ widzimy się dziś po raz ostatni... - Kraśko na moment zawiesił głos, po czym dodał sugestywnie - W tym roku.

Potem jednak nie zabrakło tradycyjnych już noworocznych życzeń.

Chcemy bardzo państwu podziękować za to, że są państwo z nami. To miliony widzów "Wiadomości" sprawiają, że jest to najchętniej oglądany program informacyjny w Polsce. To zaszczyt móc pracować dla państwa - powiedział.

Kraśko jest wymieniany jako jeden z pierwszych dziennikarzy TVP, który może stracić pracę w związku z przejęciem kontroli na mediami publicznymi przez Prawo i Sprawiedliwość - jak czytamy na Wiadomosci.gazeta.pl .

BP

Więcej o: