Kaja Środka zarówno przed ciążą, jak i po niej, mogła poszczycić się zgrabną figurą. Okazuje się, że obecny wygląd nie do końca jej odpowiada i postanowiła przejść na trzydniowy detoks. Kuracja polega na piciu samych soków bogatych w witaminy. Zdrową dietą pochwaliła się na swoim profilu na Instagramie :
Piję moje soczki, co likwidują boczki - podpisała zdjęcie.
Internauci nie do końca byli przekonani co do sensu stosowania kuracji przy tak szczupłej sylwetce. W komentarzach dopytywali się o szczegóły diety "soczkowej":
I tylko to?
Masz super figurę, po co się głodzić? Bo jak rozumiem tylko się je pije, a nic nie je...
Projektantka wyjaśniła, że przy upalnych temperaturach panujących na zewnątrz, nie trzeba nic podjadać. Wystarczą soki.
Ale to 6 butelek dziennie, czyli 3 litry. Przy tej temperaturze na serio nic więcej jeść nie trzeba. Za figurę dziękuję, ale nad boczkami etc trzeba popracować...
Niektórzy nie chcieli do końca uwierzyć, że projektantka faktycznie nic przez ten czas nie jadła.
Nie wierzę klopsie, że nie podjadasz kabanosów w międzyczasie - napisała jedna z internautek.
Środka za "klopsa" się nie obraziła i odpowiedziała, że trzyma się z dala od lodówki:
Klops się trzyma i nienawidzi tych, co postują foodporn hyhy. Jest spoko serio, lodówka nie mówi :)
A co Wy myślicie o takiej diecie?
Kaja Śródka słynie z ciekawego i oryginalnego stylu ubierania się. A jak ubiera swojego syna?
amelka