Shailene Woodley ma dopiero 23 lata, ale dzięki rolom w takich filmach jak "Gwiazd naszych wina" czy "Niezgodna" ma już w Hollywood status gwiazdy i często mówi się o niej, że jest, obok Jennifer Lawrence, ulubienicą Ameryki. Aktorka nie należy jednak do tych młodych dziewczyn, które wykorzystują swoje 5 minut do prezentowania wdzięków na prawo i lewo. Ubiera się skromnie, maluje delikatnie, wydaje się być całkowicie normalna, a nawet sympatyczna.
Wcale nie zdziwiliśmy się, kiedy zobaczyliśmy jej zdjęcia w skórzanej kurtce, dziurawych spodniach i ciężkich butach. Zwykły T-shirt, niedbale związane włosy, kubek kawy w ręku... Tak prezentuje się większość dziewczyn w jej wieku. Z tym, że ją różni od nich jeden szczegół. W ręce trzyma plastikową reklamówkę, w której nie ma wcale bananów ani bułek. Tam są warte kilka tysięcy Louboutiny, które ma zamiar założyć później.
Do tej pory uważaliśmy, że "najnormalniejsza" z gwiazd jest Cameron Diaz, która zimą nosi rajstopy (wszystkie sławne panie nawet podczas mrozów świecą opalonymi, GOŁYMI nogami). Ale "siatka" z niedbale rzuconymi butami za kilka tysięcy, to zupełnie inny poziom. Shailene to nasza dziewczyna.
jus
Materiały partnerów gazeta.pl