• Link został skopiowany

Joanna Krupa czekała na koleżankę. Ta spóźniała się. Za karę musiała więc zrobić TO

Pewnych rzeczy się nie robi: na rodzinnym obiedzie nie kładzie się smartfona po lewej stronie talerza (po prawej też nie), nie zamawia hamburgera na romantycznej kolacji i nie spóźnia na spotkanie z Joanną Krupą.

Zwłaszcza to ostatnie jest niewybaczalne. Sprawienie, że Joanna Krupa musi zbyt długo czekać, czyni ją strasznie... znudzoną. Gorzej być nie może.

Czekanie na Karen Sierra, żeby pojeździć z nią na rowerze, to okropne nudy - napisała na Instagramie i pokazała zdjęcie, na którym prezentuje najbardziej znudzoną minę z możliwych.
Screen z Instagram.com/Joanna Krupa

Znudzona do ostateczności Krupa nie była wyrozumiała dla koleżanki.

To kara za spóźnienie. Pompuj mój rower! - zaordynowała.
Screen z Instagram.com/Joanna Krupa

Proszę, jak łatwo udobruchać celebrytkę! Wystarczy napompować jej rower. Pamiętajcie o tym, gdybyście kiedyś spóźnili się na spotkanie z nią.

Screen z Instagram.com/Joanna Krupa

alex

Więcej o: