Przyzwyczailiśmy się już do tego, że Swift uwielbia błyszczeć na Grammy. Kiedy nie zdobywa nagród, które próbuje jej odebrać Kanye West, tańczy na widowni. Rok temu to zrobiła i się sprawdziło - o jej ruchach pisali wszyscy.
Więc czemu tego nie powtórzyć?
Strategia była udana i Taylor zrobiła to znowu:
Jeśli byliście kiedyś na koncercie, przyznacie na pewno, że nie ma nic gorszego niż zbyt entuzjastyczna fanka. Wymachuje rękoma, wrzeszczy, zarzuca włosami... Brzmi znajomo?
I niestety, Pharrell Williams też nie był zachwycony:
Pharrell, prosimy, nie rób nic Taylor. Może za rok będzie siedziała spokojnie. Póki co, piosenkarka ma dla Ciebie radę:
jus