James Middleton to młodszy brat księżnej Kate . Ma 27 lat i jest utalentowanym biznesmenem, którego firma oferuje między innymi nadruki zdjęć z Instagramu na specjalnej piance. Właściciel tego przyszłościowego biznesu udzielił właśnie wywiadu magazynowi "TYD", w którym zdradził, że ciągle żyje w cieniu swojej siostry, księżnej Kate.
To jest frustrujące - przyznał. - Bardzo ciężko pracuję - tak jak każdy człowiek pracujący i robiący interesy i pomimo faktu, że owszem, jestem bratem kogoś bardzo ważnego, to koniec końców, jestem tylko Jamesem.
W zupełnie innym tonie opowiedział o "wujkowaniu" księciu Jerzemu, który dla niego - inaczej, niż dla reszty ludzi na świecie - jest po prostu małym członkiem jego rodziny.
Wciąż postrzegam księcia Jerzego jako swojego siostrzeńca i chciałbym być dla niego jak najlepszym wujkiem. I jak każdy wujek, chcę być fajnym i zabawnym wujkiem.
James Middleton nie skończył studiów wyższych. Jednym z powodów była dysleksja, ale nie tylko. W rozmowie z magazynem brat Kate opowiedział także i o tym.
Po pierwsze, nie byłem przekonany, że potrzebuję tego tytułu; po drugie wiedziałem, że chce pracować dla siebie i mieć własną firmę - mówił.
Życie księżnej Kate jest na tyle barwne, że można się spodziewać wcześniejszej czy późniejszej ekranizacji. Miejsce Jamesa Middletona w takiej produkcji wydaje się być zagwarantowane. Kto według niego zagrałby go najlepiej? Odpowiedź młodego przedsiębiorcy była niezwykle brawurowa.
Mógłby mnie zagrać Leonardo DiCaprio, ponieważ wierzę w jego maestrię aktorską. Ten facet to geniusz i mógłby jako ja wyglądać fantastycznie.
Porównując ostatnie zdjęcia Leonardo DiCaprio z okładkowym zdjęciem Jamesa Middletona można stwierdzić, że podobieństwo faktycznie zachodzi. DiCaprio nawet nie musiałby się ogolić do roli!
TYD/East Newsalex