"Grubo, staro, niekorzystnie" - to jeden (z łagodniejszych) komentarzy jakimi internauci skwitowali suknię ZOU CORP, w której Kożuchowska pojawiła się w grudniu na gali Fundacji Mam Marzenie. Tym razem aktorka postanowiła porzucić balową estetykę i wróciła do klasyki. Na imprezę marki Swarovski przyszła w skromnej białej sukience, na którą zarzuciła równie minimalistyczny bladoniebieski płaszczyk, a całość stylizacji wykończyła efektownym naszyjnikiem. Żeby nie było za nudno, zdecydowała się założyć szpilki w ciekawym odcieniu fioletu. Od kiedy została mamą, nosiła raczej zasłaniające sylwetkę kreację. Tym razem jednak zdecydowała się na krótką sukienkę i odsłoniła zgrabne nogi.
Jak podoba Wam się Kożuchowska w takim wydaniu? My jesteśmy zdecydowanie na "tak".
em