Prowadząca, Marta Manowska , jednak konsekwentnie utrzymuje, że miłości w programie nie zabrakło, choć nie było to planowane. W sobotę będzie można obejrzeć specjalny odcinek " Rolnik szuka żony ". Już teraz Manowska zdradziła przedsmak tego, co w nim zobaczymy.
Zrodziły się przypadkowe i nieprzypadkowe związki. Do pań, które przyjechały do naszych rolników, odezwały się dawne miłości z przeszłości. Zdarzyła się też inna sytuacja. Ktoś, kto przyjechał do jednego z naszych bohaterów akurat tam poznał drugą połówkę. Sporo się zadziało uczuciowo i może coś poważnego z tego będzie - powiedziała w Fakt.pl.WBF
Ostatni odcinek "Rolnika" nie nastrajał zbyt optymistycznie . Czterech z pięciu "Rolników" oświadczyło swoim partnerkom, że interesuje ich tylko przyjaźń, bądź w ogóle ucięli z nimi kontakt. Teraz dowiemy się, czy coś się w tej kwestii zmieniło.
Zdradzimy, który z rolników definitywnie zakończył relacje, który kontynuuje, który nawiązał inną znajomość, a który nadal szuka. Przy świątecznym stole zasiądą też rodziny i przyjaciele naszych bohaterów - wyjaśniła Manowska.
Prowadząca wyjaśniła, że "Rolnicy" nie żałują udziału w programie.
Oni mieli czas, żeby wszystko przemyśleć, podsumować. I niczego nie żałują. Zapytani, czy wzięliby udział w programie raz jeszcze, odpowiadają, że tak. I choć przy wigilijnym stole zabraknie upragnionej żony, w naszych bohaterach nie ma goryczy, żalu. Z optymizmem patrzą w przyszłość. (...) Panowie zdradzą, jakie drzwi prywatnie i zawodowo ten program im otworzył - dodała.
Specjalny odcinek programu możecie obejrzeć w sobotę 27. grudnia o godz. 17:30 w TVP 1.
Vic