Modelka i aktorka - Kate Rozz, bardziej znana jako była partnerka Piotra Adamczyka, przyznała, że choć małżeństwo jest pięknym życiowym doświadczeniem, to po dwóch rozstaniach trudno jej uwierzyć w prawdziwą miłość.
O Kate Rozz zrobiło się głośno, kiedy związała się z Piotrem Adamczykiem . Choć ich związek rozpadł się zaledwie po roku, to wystarczyło, aby Rozz z zupełnie nieznanej osoby, stała się prawie tak samo rozpoznawalna jak aktor. Modelka raczej unika wypowiedzi na temat tego związku. Jednak dla "Twojego Imperium" udzieliła krótkiego, acz barwnego wywiadu, w którym przyznała, że małżeństwo było dla niej bardzo ważnym doświadczeniem.
Małżeństwo to jedna z piękniejszych lekcji w życiu. To wspólna droga, która czasami dobiega końca, ale mimo wszystko z byłym małżonkiem można zachować dobre relacje. Ja wierzyłam w związki na dobre i na złe, takie do końca życia, ale rzeczywistość zweryfikowała moją wiarę
Pierwszym mężem Rozz był francuski biznesmen, Jean-Manuel Rozan, z którym ma dwoje dzieci: córkę Mię i adoptowanego syna Shaanti. Później próbowała sobie ułożyć życie z Piotrem Adamczykiem. Teraz celebrytka jest singielką, ale jak mówiła ostatnio w rozmowie z "Kobiecym Okiem", "na miłość przyjdzie czas".
Marta