Edyta Górniak przyzwyczaiła nas do idealnie wystudiowanych stylizacji. Na gali Ludzie Wolności w Ufficio Primo było jednak inaczej. Nie chodzi nam o to, że było w jej 'looku' coś nieprzemyślanego. Wręcz przeciwnie. Nie można jednak nie zauważyć, że całość różni się od tego w czym z reguły występuje publicznie.
<<< ZOBACZ ZDJĘCIA Z KONCERTU >>>
Artystka mówiła w rozmowie z Plotek.pl, że nowy rozdział w jej życiu artystycznym pociąga za sobą także zmiany w wyglądzie . Nie rzucała słów na wiatr. Na uroczystym koncercie miała na sobie elegancką suknię do ziemi, a włosy ułożone w koronę, która była znakiem rozpoznawczym Julii Tymoszenko. W odróżnieniu od fryzury znanej polityk, uczesanie Górniak było znacznie mniej dopracowane. Nie brakowało wypadających kosmyków, a i sam warkocz był cieńszy.
Edyta Górniak przyznała, że zamierza zerwać z wizerunkiem diwy. Uczesanie zapewne nie jest więc wpadką fryzjera, a konsekwentnym podążaniem w kierunku nieco bardziej swobodnego stylu.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja GazetaGórniak na gali śpiewała znamienny utwór "Imagine" Johna Lennona w duecie z ukraińską piosenkarką Rusłaną, która zaangażowana jest w wolnościową politykę.
karo