Każda mama nosiłaby swoje dziecko na rękach jak najdłużej. Shakira albo będzie musiała zrezygnować z tej przyjemności, albo poćwiczyć bicepsy. Jej syn Milan jest bowiem coraz większy, i tym samym coraz cięższy.
Milan, syn Shakiry i Gerarda Pique, przyszedł na świat prawie 15 miesięcy temu. Jednak, jak na swój wiek, jest wyjątkowo wyrośnięty. Sławna mama zabrała go do kościoła Tibidabo w Barcelonie. W jego przypadku zwykła wycieczka staje się coraz bardziej problematyczna.
Gdy Shakira stawiała syna na ziemi, automatycznie włączał mu się "tryb Jasia Wędrowniczka". Piosenkarka z trudem mogła zapanować nad jego potrzebą szybkiego przemieszczania w losowo wybranych kierunkach. Jej niepokój był tym większy, że w odległości kilku metrów byli oczywiście paparazzi.
SOLARPIX.COM/EAST NEWS/BBPShakira ukróciła szybko wojaże Milana i wzięła go na ręce. To jednak nie było aż tak łatwe, jakby mogło się wydawać. Jej syn jest już duży i coraz cięższy, a noszenie go na rękach nie przychodzi łatwo drobnej Kolumbijce. Na szczęście w pobliżu był jej brat Tonino, który wspomógł siostrę.
SOLARPIX.COM/EAST NEWS/BBPkaro