Michael Schumacher miał w niedzielę wypadek w Meribel, we Francji. Były kierowca Formuły 1 jechał na nartach, przewrócił się i uderzył głową w kamień. Miał założony kask. Pisaliśmy o tym w niedzielę ( Michael Schumacher miał poważny wypadek na nartach ). Wtedy jednak wydawało się, że jego stan nie jest poważny. Niemiecki kierowca został przetransportowany najpierw do szpitala, potem na bardziej specjalistyczne badania do Grenoble. Jego stan jednak się pogorszył, a media doniosły o tym, że doznał poważnych obrażeń głowy.
Według francuskich i niemieckich mediów były kierowca F1 miał wylew krwi do mózgu i jest w stanie krytycznym. Te informacje potwierdzili agenci Schumachera i lekarze szpitala w Grenoble. Były kierowca dotarł do szpitala nieprzytomny i wymagał natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Po interwencji chirurga pozostaje w stanie krytycznym - czytamy na Sport.pl .
Obecnie kierowca jest w śpiączce. W poniedziałek o 11:00 odbędzie się konferencja prasowa, na której lekarze mają podać bardziej szczegółowe informacje. Michael Schumacher ma 45 lat, zaczął karierę wyścigową w 1991 roku. Jest najbardziej utytułowanym kierowcą rajdowym. Wygrał 91 wyścigów.
Fot. STRINGER/SPAIN REUTERSVic