One Direction w poniedziałek wystąpili w Pittsburghu. Podczas koncertu Harry Styles źle się poczuł i piosenkę "Rock Me" spędził za kulisami. Sytuację uwieczniła jedna z fanek.
Kiedy Harry (najprawdopodobniej) wymiotował za sceną, jego koledzy kontynuowali występ. Mamy nadzieję, że chłopak czuje się już lepiej!
nn