Beyonce jest w trakcie swojej światowej trasy koncertowej Mrs. Carter Show. W sobotę wystąpiła na warszawskim Stadionie Narodowym, a już poniedziałkowym wieczorem dawała show w Kopenhadze.
Beyonce zawsze włącza fanów w swoje występy. Podchodzi do szczęśliwców z mikrofonem i pozwala im zaśpiewać kilka linijek. Tym razem było podobnie. Piosenkarka śpiewała wspólnie z fanami z widowni, gdy nieoczekiwanie jeden z nich pozwolił sobie na zbyt wiele i dotknął miejsca, które zarezerwowane jest tylko dla Jaya-Z . Klepnął gwiazdę w pupę!
A co na to Beyonce? Odeszła kilka kroków od mężczyzny i powiedziała:
Będę musiała kazać cię stąd wyprowadzić.
Po tych słowach, artystka jak gdyby nigdy nic, kontynuowała swój występ. To się nazywa profesjonalizm! Mężczyźnie musiało zrobić się głupio, gdy Beyonce powiedziała przed tysiącami fanów, że wyrzuci go z sali koncertowej. Zobaczcie, jak wyglądała ta sytuacja:
aga