W ostatnim odcinku " X Factor " Kuba Wojewódzki był bardzo wojowniczy i bronił swojego podopiecznego niemal jak lwica dzieci. Filip Mettler zaśpiewał "Without You" Ushera i Davida Guetty. Jednak jurorzy nie byli zachwyceni:
Zdecydowanie lepiej niż w zeszłym tygodniu - Tatiana Okupnik dostrzegła jakieś pozytywy występu.
Bardziej krytyczny był Czesław Mozil:
To idzie za szybko - ocenił.
Wojewódzkiemu nie spodobało się, że jego koledzy z jurorskiej ławy nie docenili talentu jego podopiecznego:
Jak nie macie argumentów na krytykę, to zamilknijcie - stwierdził trochę obrażony.
Przy okazji wyszło na jaw, że Wojewódzki jest ogromnym fanem Lewandowskiego. W hołdzie ostatniego wyczynu piłkarza, założył do programu koszulkę Borussi Dortmund. Jedna z faworytek programu, urocza Maja Hyży, tym razem niestety nie udźwignęła wybranego przez siebie utworu. Hyży zaśpiewała "Only Girl In The World", Rihanny.
Bardzo bardzo chciałem, żeby to się udało. Ale sądzę, że to było dla ciebie za trudne. To wszystko się rozkleja. Ja wiem, że ty dobrze śpiewasz, ale nie wyszło ci - skomentował ostro jak na siebie Mozil.
W tym odcinku zaskoczył wszystkich znakomity występ Wojciecha Ezzata z utworem Bruno Marsa "Treasure". Jurorzy oczami wyobraźni widzieli już go finale:
Próbowałem sobie ostatnio wyobrazić finałową trójkę i powiem ci, że ja cię w tej trójcę widzę - ocenił Kuba.
Jako ostatni zaśpiewał Grzegorz Hyży, czyli mąż pięknej Mai. Hyży porwał do tańca i pokazał, że w rozrywkowych klimatach też się odnajduje. Styliści chyba jednak zaszaleli, bo zafundowali Hyżemu spodnie z naprawdę niskim krokiem!
Obrona Wojewódzkiego niestety nie wystarczyła, z programu odpadł właśnie Filip Mettler. A czyj występ Wam najbardziej się podobał?
Vic