Po tym, jak w internecie pojawiły się zdjęcia i nagrania dokumentujące noworoczny pocałunek Taylor Swift i Harry'ego Stylesa zawrzało. Fanki chłopaka nie mogły zrozumieć, jak może się z nią spotykać, że w końcu i tak skończy w piosence. W gąszczu nieprzychylnych komentarzy pojawiły się jednak słowa wsparcia. W trendach na Twitterze pojawiło się hasło #WeRespectHaylor, które ma pokazać Harry'emu, że Directionerki są z nim, szanują jego wybór.
Popularnością cieszy się też opublikowany pod koniec zeszłego roku filmik, na którym widać płaczącego Harry'ego.Według niektórych, fani zdecydowali się wesprzeć chłopaka, bo wiedzą, jak bardzo jest wrażliwy i nie chcą, by zraniły go negatywne komentarze dotyczące jego związku z Taylor.
nn