Spór o Nergala zaszedł już tak daleko, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji musiała wydać specjalne oświadczenie. Jak podaje portal wirtualnemdia.pl , KRRiT twierdzi, że Nergal może zasiadać w jury programu " The Voice of Poland ". W oświadczeniu czytamy, że ''sfery innej działalności'' osób występujących w programach telewizyjnych nie podlegają ustawowym kompetencjom KRRiT.
W Polsce nie funkcjonuje tzw. zapis na osobę, znany z przeszłości jako jeden z instrumentów działań cenzorskich, niemający prawa istnieć w systemie demokratycznym
Krzysztof Luft z KRRiT zauważa, że należy zwracać uwagę również na inne sfery działalności Nergala, na przykład na:
Ożywioną działalność społeczną związaną z walką z chorobami nowotworowymi poprzez propagowanie idei dawstwa szpiku kostnego.
Za taką właśnie działalność, według Krzysztofa Lufta z KRRiT należy się muzykowi szacunek a nie "batożenie różańcem po plecach". Luft odniósł się też do nawoływania do niepłacenia abonamentu.
W tym wypadku nawoływanie do niepłacenia abonamentu wynika chyba z niewiedzy. Na takie programy, jak "The Voice of Poland" nie jest przeznaczana ani złotówka z abonamentu.
Dodał, że abonament to tylko13 proc. budżetu TVP. Większość środków pochodzi ze sprzedaży reklam.
Mamy dziwne przeczucie, że to i tak nie zakończy sporu o Nergala.
Rudy
Rada Etyki Mediów broni Nergala. Biskupi: To satanista!