Ewa Farna wypuściła właśnie do sieci polską wersją piosenki "Monster High" towarzyszącą kampanii reklamowej upiornych laleczek. Fani odwracają się od niej... szczególnie polscy. Najpierw niezbyt pochlebnie wypowiadała się o Polsce, potem (po rzewnych przeprosinach) znów uderzyła w polskie drogi, a teraz... nagrała coś, czego nikt się po niej zupełnie nie spodziewał - komercyjny kawałek popu, zbliżony do disco polo.
Wielbiciele Ewy są zniesmaczeni. A Wy?
A tu wersja oryginalna:
Zobacz także:
Farna znów krytykuje polskie drogi