Aktor zapewnia, że nie dość, że jego nowy obraz ma być "połączeniem akcji, dramatu, thrillera i romansu" i zawierać w sobie właściwie wszystko, czego potrzeba filmowi, jego widzów czeka jeszcze jedna, naprawdę świetna atrakcja - on sam :)
Już niebawem się przekonacie, że mam rację, a niektóre sceny... są naprawdę ostre. Niby nie jestem do końca rozebrany, ale....
Ten chłopak wie, jak podgrzewać atmosferę wokół siebie ;)
Zobacz także:
Taylor Lautner. Czy ojciec zrujnuje mu karierę?