Aktorka chciała odpocząć od pracy i obowiązków we włoskim Portofino. Miała nadzieję, że telefon przestanie dzwonić choć na chwilę i to się udało. Niestety w inny sposób niż mogła się spodziewać - bo przez kradzież. Ale to nie zepsuło humoru Jandzie, wręcz przeciwnie.
Czuję się świetnie, odpoczywam, mam dobry nastrój - mówi Janda pismu "Świat i ludzie".
Aktorka nie odczuła boleśnie braku komórki - spacerowała, korzystając z pięknej pogody.
A Wy dalibyście radę bez telefonu?
Kabe
Zobacz także: