Zdenerwowany chłopak powiedział do słuchawki:
Muszę pracować cały dzień. Nie mam nawet chwili wolnego czasu!
Chłopiec uparcie utrzymywał, że doskonale zdaje sobie sprawę z tego, czym jest tzw. "praca przymusowa". Powiedział, że ma to na co dzień - jest zmuszany do sprzątania całego domu i tarasu. Matka poproszona przez policjanta do słuchawki poskarżyła się policjantowi, że syn całymi dniami gra na komputerze i każdą jej prośbę dotyczącą sprzątania zbywa straszeniem ją policją. Jak widać, młody chłopak postanowił udowodnić matce, że jest konsekwentny.
Więcej na serwisie deser.pl