Britney Spears próbowała już swoich sił jako aktorka. Zagrała główną rolę w filmie "Crossroads ", który okazał się klapą. Następnie trafiło jej się kilka epizodów w serialach. Teraz, jeśli tylko się spisze, stoi przed nią szansa na naprawdę wielką karierę filmową.
Mówi się o tym, że Britney ma wystąpić w nowym filmie Quentina Tarantino , remake'u słynnego "Faster Pussycat! Kill! Kill! ". Piosenkarka miałby wcielić się w rolę zabójczej striptizerki-lesbijki. Rola, trzeba przyznać, jest bardzo oryginalna i z pewnością byłaby dla Brit sporym wyzwaniem.
Czy Britney starczy sił i talentu, by wystąpić w filmie? Czy spisze się? W tańcu na rurze jakieś doświadczenie już przecież ma:
Jedno jest pewne. Jeżeli film, jak to zwykle bywa z produkcjami Tarantino, okaże się sukcesem, to Britney powróci w wielkim stylu. I tego serdecznie jej życzymy!
Zobacz także:
22 tys. dolarów miesięcznie, żeby odzyskać figurę!