W teledysku można też zobaczyć Martina Kove'a, który grał złego senseja Johna Kreese'a.
A także samego, wielkiego i niesamowitego, Ralpha Macchio, który wcielił się oczywiście w Daniela LaRusso, czyli tytułowego Karate Kida.
Kawałek jest nawet niezły, więc poza zobaczeniem swoich idoli z dzieciństwa można także poszerzyć swoje muzyczne horyzonty.
A tak panowie wyglądali kiedyś:
Ale ten czas leci...