Edyta Zając dostała od Pazury nagrodę

Za piąteczki w indeksie.... Jakież to rozczulające.

Edyta Zając jest studentką zarządzania i marketingu na Uniwersytecie Warszawskim. Zając przez ostatnie tygodnie nie pokazywała się zbyt często publicznie, ponieważ siedziała nad książkami i uczyła się do kolejnych egzaminów. Jak dowiedział się "SE", dziewczyna jest bardzo pilną studentką i sesje skończyła z samymi piątkami i czwórkami w indeksie.

Cezary Pazura niczym dumny ojciec, a tak naprawdę narzeczony, postanowił nagrodzić jej wysiłki i zabrał ją na ferie za granicę. Para spędzi urlop w luksusowym kurorcie. Ze względu na swój błogosławiony stan Edyta nie będzie mogła jeździć na nartach, ponieważ to jeden z najbardziej niebezpiecznych sportów. Jakieś SPA i wizyty w salonie kosmetycznym z pewnością umilą jej czas...

Sielanka trwa w najlepsze.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.