W polskim show-biznesie są takie osoby jak Edyta Górniak czy Natalia Kukulska , które konsekwentnie od początku "Tańca z gwiazdami" odmawiają udziału w tym show. Istnieją też takie "gwiazdy", które wręcz zabiegają o to, żeby zaprezentować swoje umiejętności taneczne. Do takich osób z pewnością należą Karolina Malinowska i Ilona Felicjańska . Tej pierwszej tak bardzo zależało na starcie w programie, że opowiadała o tym w różnych wywiadach. Producentów show TVN nie przekonała. Docenili ją za to ci z "Gwiazdy tańczą na lodzie". Z kolei Ilona Felicjańska wybrała inną drogę niż Karolina.
Kiedyś zadzwoniłam do producentki i powiedziałam: "Pamiętaj o mnie, cały czas bardzo chcę wystąpić" - mówi "SE" Ilona.
Gazeta pisze, że modelka wykonała bardzo dużo takich telefonów, zanim dostała w końcu propozycję udziału. Ta sytuacja najlepiej świadczy o tym, że producenci "TzG" nie mają już kogo zapraszać do programu. Biorą więc drugoligowe gwiazdki.
