• Link został skopiowany

Wesołowski mógł zrobić krzywdę swojej ukochanej?

Młody aktor zachował się bardzo nieodpowiedzialnie.
Kuba Wesołowski
Kuba Wesołowski/KK/Forum

Miłość jest naprawdę ślepa. Kuba Wesołowski jest do tego stopnia zapatrzony w swoją dziewczynę Agnieszkę Szczurek, że nie widzi co dzieje się dookoła niego. Ostatnio Kuba naraził siebie oraz dziennikarkę TVN na spore niebezpieczeństwo. W środowy wieczór zakochana para wybrała się na przejażdżkę po Warszawie. Za nimi pognał oczywiście reporter "Faktu", który szybko dostrzegł, że w prawej tylnej oponie samochodu Kuby nie ma w ogóle powietrza! Gdy Kuba zatrzymał się na stacji benzynowej, reporter liczył, że zrobi coś z tą oponą. Nic z tego. Kuba niczego nie zauważył i poszedł na stację kupić sobie i dziewczynie lody.

Po spożyciu lodów para wsiadła do samochodu i pojechała w siną dal. Kuba pędził 140 km/godz. Gdyby opona pękła, straciłby panowanie nad kierownicą. Nie wspominając o tym, że zapłaciłby mandat i zdobył punkty karne. "Fakt" grzmi na pierwszej stronie, że Kuba mógł zabić ukochaną. Skoro reporter tak bardzo martwi się o życie dziewczyny, to czemu nie powiedział Kubie o sflaczałej oponie na stacji? Wtedy nie byłoby tematu na pierwszą stronę.

Więcej o: