Ta historia już zdążyła się znudzić. Jednak wiadomo jak jest: to, co smutne, tajemnicze i na dodatek osnute wokół wątku erotycznego zawsze będzie ciekawe. Dlatego media wciąż "wałkują" temat Weroniki.
Najpierw były czułe pocałunki, później ostre kłótnie. Weronika Rosati powiedziała, że jej znajomość z Żuławskim jest już zakończona. Matka oskarżała reżysera, że napastuje jej córkę , on odpowiadał, że to Teresa Rosati jest winna całemu zamieszaniu . Jaka jest prawda? Tego chyba nigdy sie nie dowiemy, Jedno jest pewne: teraz rodzice nie spuszczają z oka Weroniki. Czyżby bali się, że ich córka spotka na swojej drodze Żuławskiego?
"Fakt" zauważył, że rodzice nie odstępują młodej aktorki na krok:
Weronikę zauważyliśmy w poniedziałek po południu w towarzystwie mamy Teresy Rosati. Najpierw panie odwiedziły jedno z wydawnictw, potem udały się do galerii handlowej. Weronika spacerowała z mamą, a potem robiła zakupy z ojcem, który już na nią czekał w jednym ze sklepów - pisze tabloid.
Z kolei w "Rewii" pojawił się artykuł, który wyraźnie pokazuje, że wszelkie problemy Weroniki są spowodowane obsesyjna miłością jej matki. Podobno Teresa Rosati przelała swoje niespełnione ambicje na córkę i to ona chciała z niej zrobić wielką aktorkę...