• Link został skopiowany

Eurowizja była ustawiona - to pewne na 200 procent

"Układ" chciał, żeby wygrał Dima Bilan. I tak się stało.
Dima Bilan
Dima Bilan/showbiznes.eu

Artur Orzech w trakcie komentowania sobotniego finału Eurowiz ji wielokrotnie trafnie obstawiał, który artysta dostanie punkty, od danego kraju. Nie było to trudne, bo wyniki Eurowizji są przewidywalne. Jest to nie tylko tandetny festiwal, w którym liczy się show, a nie głos, ale też konkurs polityczny. Brytyjski prezenter Terry Wogan, który przez 35 lat prowadził transmisje Eurowizji , po sobotnim finale szczerze powiedział co myśli o zasadach tego konkursu.

Festiwal Eurowizji jest wydarzeniem politycznym, zdominowanym przez tajne porozumienie dawnych radzieckich republik i "narodowe uprzedzenia" państw Europy Wschodniej. To nie jest już zabawa, ale ustawiony mecz - powiedział Terry Wogan największemu włoskiemu dziennikowi "Corriere della Sera".
Dima Bilan
Dima BilanDima Bilan/bilandima.ru

"Corriere della Sera" donosi, że przed rozpoczęciem festiwalu, odbyło się spotkanie na szczycie w Belgradzie. Doszło tam do tajnych konsultacji. Ponoć emisariusze ze wschodniej Europy zjednoczyli szeregi, by "Rosyjski Niedźwiedź" zatriumfował nad Zachodem. Mało tego. Dima Bilan jest oskarżany o to, że popełnił plagiat! Jego piosenka "Believe" zdaniem internautów przypomina utwór "Wild World" Cata Stevensa! Zwrotki rzeczywiście są podobne, ale refren to już inna bajka. Zresztą sami posłuchajcie:

Więcej o: