Złote Globy 2021 już za nami. Poznaliśmy zwycięzców, a także mieliśmy okazję zobaczyć najpiękniejsze kreacje. Niestety, tegoroczna gala różniła się od poprzednich z wiadomego powodu. Część gwiazd została w domach i łączyła się ze studiem online. Nie wszystkich więc mogliśmy podziwiać na czerwonym dywanie, ale i tak niektórym gwiazdom udało się nas zachwycić. Nie zabrakło także modowych wpadek.
Podczas tegorocznej gali nie zabrakło kreacji, które nas zawiodły. Niektóre z nich bardziej nadawałyby się na co dzień do pracy w korporacji niż na czerwony dywan. Prym wiodły tutaj przede wszystkim prowadzące - Amy Poehler oraz Tina Fey. Przebierały się kilka razy, ale żadna z ich stylizacji nie była trafiona. Szybko chcemy zapomnieć zwłaszcza o czarnej krótkiej sukience z cekinami, paskiem w talii i złotymi guzikami, którą Amy dobrała do czarnych grubych rajstop i sandałów z paskami.
Nie lepiej było w przypadku Tiny Fey, która wyglądała tak, jakby pomyliła Złote Globy z wigilią firmową.
Tymczasem Laura Dern śmiało mogłaby udawać szefową Tiny. Właściwie w tym czarnym garniturze mogłaby być szefową w każdej korporacji. Nie tego oczekujemy od gwiazd na czerwonym dywanie i to podczas rozdania Złotych Globów. Z kolei Cynthia Erivo przesadziła w drugą stronę i wkroczyła cała na zielono. Nie da się ukryć, że bardzo wyróżniała się na tle innych gwiazd. W tym przypadku nie jest to jednak komplement. Sytuacji nie uratowały również kosmiczne buty w stylu Lady Gagi. Zdjęcia zobaczycie w naszej galerii!