Michał Wiśniewski od wielu lat jest jedną z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Większość kojarzy go jako wokalistę Ich troje. Piosenkarz co chwila zaskakuje swoich fanów. Niewiele osób ma świadomość, że celebryta jakiś czas temu zdecydował się na zmianę w kwestii wiary. Nie jest już katolikiem.
Piosenkarz jest niezwykle barwną postacią, która pomimo lat spędzonych w show-biznesie cały czas wzbudza spore zainteresowanie medialne. Od niedawna najgłośniej jest o aferze Wiśniewskiego związanej z wyłudzeniem pożyczki w SKOK Wołomin - sprawa w sądzie nadal się toczy. Celebryta twierdzi, że jest niewinny. To nie jedyna rzecz, która interesuje internautów. Wokalista ma bujne życie miłosne. 52-latek ma też za sobą już cztery rozwody, a kilka lat temu wziął ślub po raz piąty. Wiśniewski kilka lat temu ujawnił, że porzucił katolicyzm, co, jak się okazuje, miało związek z jego poprzednim związkiem. Postanowił zmienić religię i przeszedł na protestantyzm, by móc kolejny raz stanąć na ślubnym kobiercu. Chodzi o zawarcie związku małżeńskiego w 2012 roku z Dominiką Tajner, który również zakończył się hucznym rozwodem po siedmiu latach.
Wokalista kultowego zespołu doczekał się szóstki dzieci. Okazuje się, że ochrzcił tylko dwójkę najstarszych, które ma z Mandaryną - Xaviera i Fabienne. Dlaczego podjął taką decyzję? Sprawę wyjaśnił w rozmowie z "Faktem". Uznał, że decyzja o przyjęciu sakramentu powinna być świadoma. - U mnie chrzczone były, a potem poszły do komunii tylko dzieci z Mandaryną, czyli Xavier i Fabienne. Ja w pewnym momencie podjąłem decyzję o zmianie i dziś jestem protestantem. Eti i Vivi już same będą decydowały o swoim chrzcie, nie narzucaliśmy im z Anią wiary, to będzie ich wybór. Jezus się chrzcił świadomie jako dorosły i one też same zdecydują. (...) Falco podobnie, też nie był chrzczony - stwierdził Wiśniewski.