Więcej na temat rodzin królewskich na stronie głównej Gazeta.pl
Książę Jan Lubomirski-Lanckoroński rozwiódł się z Dominiką Kulczyk, a w sierpniu 2020 roku wziął ślub z hrabianką Heleną Mańkowską, z którą jest spokrewniony. Książę jest jej wujkiem piątego stopnia. O zakochanych głośno było niedługo po tym, jak stanęli na ślubnym kobiercu. Później Jan Lubomirski-Lanckoroński przypomniał o sobie, krytykując postawę Meghan Marke, a także chwaląc się, że jest spokrewniony z brytyjską rodziną królewską. Teraz małżonkowie udzielili głośnego wywiadu "Vivie!".
Najbardziej interesująca część rozmowy dotyczy tego, jak hrabianka i książę spędzą święta. A okazuje się, że całkiem hucznie. Przyznają bowiem, że do wigilijnego stołu zasiądą w zamku w Lubniewicach. Na uczcie będzie około 20 osób.
Dołączą do nas moi rodzice, moje dzieci z pierwszego małżeństwa - Jeremi i Weronika, być może uda nam się również pozyskać część rodziny mojej małżonki, która ma w Polsce dwóch braci - wyliczał Jan Lubomirski-Lanckoroński.
Nie zabrakło też historycznych nawiązań do XVII-wiecznych przepisów rodowych.
W rodzinie Lubomirskich powstała pierwsza polska książka kucharska. Stanisław Czerniecki, kuchmistrz, który zaczął karierę na dworze mojego dziewięć razy pradziadka wojewody krakowskiego Stanisława Lubomirskiego na zamku w Wiśniczu (...) w 1682 roku wydał swoje przepisy pod tytułem "Compendium ferculorum albo zebranie potraw". Są to 333 przepisy na potrawy mięsne, rybne, mleczne, pasztety, torty i ciasta. Niektóre z nich byłyby dziś trudne do zrealizowania, no chyba że dysponujemy ogonami bobra, chrapami łosia, mięsem z głuszca lub cietrzewia - zaczął książę w wywiadzie dla dwutygodnika.
Lubomirski-Lanckoroński przyznał, że bliski sercu jego rodziny był przepis na kapłona - czyli kastrowanego koguta. Te dania według przepisów kuchmistrza Czernieckiego znajdą się na wigilijnym stole małżonków.
Ulubionym bohaterem przepisów Czernieckiego był kapłon – kastrowany i tuczony kogut, na którego przyrządzenie podaje kilkadziesiąt przepisów.
Nie obyło się też bez innych ciekawostek.
Wigilia w Polsce tradycyjnie jest postna, więc jako zabawną ciekawostkę dodam, że nasza rodzina od paru wieków elegancko obchodziła tę zasadę - a Kościół się z tym zgadzał - mianowicie podawaliśmy ogony bobrze, dlatego że są pokryte łuską i mogą być traktowane jako ryba - zdradził książę.
Helena Lubomirska-Lanckorońska dodała jednak, że ponadto na kolacji pojawią się dania z kuchni francuskiej. Nie zabraknie więc blinów z kawiorem łososia, foie gras. Na tym nie koniec.
Na deser bûche de Noël, tradycyjne ciasto francuskie w kształcie polana drewna, czyli biszkopt z kremem maślanym o smaku orzecha laskowego, Grand Marnier lub kawy - mówiła hrabianka.
Małżonkowie podkreślili, że cieszą się na rodzinne święta.
Komentarze (166)
Helena i Jan Lubomirscy-Lanckorońscy obchodzą święta w zamku. Na stole kapłon, bliny z kawiorem, foie gras. To nie koniec