Rafał Maślak i Kamila Nicpoń-Maślak doczekali się dwójki dzieci. Para chętnie chwali się w mediach społecznościowych rodzinnymi chwilami, co zwykle spotyka się z pozytywnymi reakcjami ze strony internautów. Ale nie zawsze. Żona byłego Mistera Polski pokazała obrzydliwe wiadomości, jakie otrzymuje od hejtera. Zdradziła nam, że nie zamierza tak po prostu zostawić tej sytuacji.
Ktoś z internautów życzył śmierci Maksymilianowi i Marcelinie, dzieciom pary. Internautka nie opublikowała swojego wizerunku, jednak nie oznacza to, że jest anonimowa. Kamila Nicpoń-Maślak dobrze zauważyła, że w sieci nic nie ginie i nikt nie jest anonimowy. Postanowiła wraz z mężem zgłosić sprawę na policję i ma nadzieję, że osoba odpowiedzialna za publikowanie hejterskich wiadomości, poniesie konsekwencje.
Internet jest przestrzenią, z której każdy może korzystać do woli, zgodnie z własnym sumieniem. Niewyobrażalne jest jednak to, że są ludzie, którzy otwarcie życzą śmierci tobie lub twoim bliskim. Na takie zachowania nie powinno być przyzwolenia. Osoba, która napisała tak ohydne rzeczy pod zdjęciem moich ukochanych dzieci, została zgłoszona przeze mnie i mojego męża na policję. Nigdy nie życzę nikomu źle. Mam jednak nadzieję, że ręka sprawiedliwości dosięgnie osobę, która bez skrupułów pisze tak straszne rzeczy - wyjawiła nam Kamila Nicpoń-Maślak
Jak najbardziej trzeba takie zachowania zgłaszać, bo to już jest przekraczanie pewnych granic, ale internauci często myślą, że są bezkarni.