Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan już niebawem przywitają na świecie swoją pociechę (celebrytka podawała, że termin porodu przypada na początek czerwca). Już teraz wiadomo, że będzie to chłopiec. Przyszli rodzice przygotowują się do narodzin malucha. Ostatnio pochwalili się, jak urządzili pokój dziecięcy. I choć oboje się cieszą, to energia energia rozpiera zwłaszcza Radosława Majdana.Trudno się dziwić, w końcu były piłkarz zadebiutuje w roli taty.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan martwili się, ponieważ przez wprowadzone przez rząd obostrzenia związane z epidemią w szpitalach nie była możliwości odwiedzin. W związku z tym istniało duże prawdopodobieństwo, że Radosław Majdan nie spełni swojego marzenia i nie będzie mógł towarzyszyć żonie podczas porodu. Okazuje się jednak, że taka szansa zostanie mu dana, bo w szpitalach znów wprowadzono porody rodzinne. Były sportowiec nie kryje z tego powodu radości. Przyznał to w rozmowie z z portalem Plejada:
Bardzo dużo emocji się z tym wiąże, co jest normalne, bo to moje pierwsze dziecko. Myślę, że wszystko, co sobie pomyślę i jakkolwiek chciałbym się przygotować, to i tak mnie to przerośnie w najśmielszych oczekiwaniach, oczywiście tak pozytywnie. To wyjątkowa chwila dla każdego faceta, również dla mnie, bo będę uczestniczył przy porodzie. To będzie dla mnie wzruszająca chwila - opowiadał.
Małgorzata Rozenek w jednym z ostatnich instagramowych wpisów przyznała, że nie może doczekać się porodu, a ostatnie tygodnie przed tym ważnym wydarzeniem bardzo jej się dłużą. Podobno syn "Perfekcyjnej" i Majdana jest też ruchliwy i sporo kopie. Każdy taki ruch dziecka budzi w Majdanie radość.
Nasz mały jest bardzo aktywny! Cały czas daje nam znać, że już nie może się doczekać - chwalił się gwiazdor na łamach Plejady.
Przyszły tata przyznał też, że dba też o samopoczucie Małgorzaty Rozenek. W końcu szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko.