Księżna Kate i książę William byli ambasadorami wyścigów żeglarskich o Puchar Króla, w których również wzięli udział. Impreza co roku odbywa się u wybrzeży wyspy Wight, royalsi uczestniczyli w niej, by promować ruch i sport.
Dopingowały ich pociechy, czyli księżniczka Charlotte i książę George. Okazuje się, że dzieci nie przejmują się jeszcze królewską etykietą.
Sześcioletni George był nieco zawstydzony obecnością fotoreporterów, więc na początku robił do nich groźne miny. Jednak, gdy w pobliżu pojawili się rodzice, zaczął się szeroko uśmiechać.
Natomiast z czteroletniej Charlotte rośnie niezły urwis. Kate chciała, aby księżniczka pomachała do ludzi, którzy obserwowali regaty, jednak ta, zamiast posłuchać mamy, pokazała im język.
Jak zareagowała Kate? Tak, jak zareagowałaby pewnie prawie każda matka - niewielkim zawstydzeniem, ale i szerokim uśmiechem.
Dzieci Kate i Williama są naprawdę urocze i potrafią rozbawić. Też tak sądzicie?
JP