Paulina Smaszcz wyszła za Macieja Kurzajewskiego w 1996 roku. Długoletni związek zakończył się rozwodem w 2020 roku. Prezenterka, która chętnie udziela wywiadów, często wspomina o byłym mężu. Nie inaczej było przy okazji jej wizyty u Szalonego Reportera. Kobieta petarda opowiedziała o trudnych chwilach w małżeństwie i tym, co miało doprowadzić do rozstania z Kurzajewskim.
Kobieta petarda pojawiła się w "Szalonym Podcaście". Paulina Smaszcz często w wywiadach porusza temat Macieja Kurzajewskiego, komentując jego związek z Katarzyną Cichopek. Tym razem prezenterka wspomnieniami powróciła do problemów małżeńskich, które doprowadziły do rozwodu. Pomimo że Smaszcz czuła się szczęśliwa w związku z dziennikarzem, dopadł ich kryzys, który skutkował rozstaniem. -Ostatnie lata nam się rozbiegły: ja się zaczęłam rozwijać, mieć większe ambicje, więcej od siebie wymagać, ale też nie zauważyłam czerwonych flag - podkreśliła. - Uważam, że domy, w których są awantury, to domy jeszcze z miłością, bo to znaczy, że ktoś walczy. W domach, gdzie jest cisza i nikt ze sobą nie rozmawia, już nie ma miłości. (...) Mieliśmy większą kanapę i ja siadałam tutaj, a on tam [na samym końcu – red.] i w ogóle nie mieliśmy o czym rozmawiać - wyznała Smaszcz.
Jak twierdzi kobieta petarda, "zrobiła wszystko, co możliwe", aby uratować małżeństwo. Wyjawiła, że proponowała Kurzajewskiemu różne formy - "terapię, rozmowy, spotkania u eksperta". Jak wynika ze słów Smaszcz, "wszystko zostało odrzucone". - Ja się zarobiłam na śmierć, bo się czułam odpowiedzialna za dom i zniszczyłam samą siebie i dlatego zachorowałam - przyznała.
Paulina Smaszcz poruszyła w rozmowie wiele kwestii - opowiedziała o karierze zawodowej, dzieciach oraz zdrowiu. Ważnym punktem rozmowy był właśnie związek z Kurzajewskim. Szalony Reporter postanowił zapytać Smaszcz wprost o zdradę. - Zdradziłaś kiedykolwiek Maćka? - padło w podcaście. - Nie - usłyszeliśmy niemal od razu ze strony kobiety petardy. - Ja nawet chyba bym nie miała na to czasu - dodała, wybuchając śmiechem.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!