Magdalena Ogórek od lat realizuje się jako prawicowa dziennikarka. Prezenterka przez wiele lat była jedną z głównych postaci przekazu medialnego PiS-u. W 2016 roku Ogórek rozpoczęła współpracę TVP, która zakończyła się po przyjściu nowej władzy. Aktualnie prezenterka związana jest z telewizją wPolsce24. Prywatnie w życiu gwiazdy również wiele się dzieje. W 2021 roku rozwiodła się z Piotrem Mochnaczewskim, z którym ma dorosłą już córkę Magdalenę. Wcześniej natomiast media pisały o burzliwym romansie dziennikarki z Bartoszem Węglarczykiem.
Pod koniec 2023 roku w mediach pojawiły się informacje o zaręczynach Magdaleny Ogórek. Na palcu prezenterki zalśnił pierścionek z żółtego i białego złota z efektownym brylantem. Dziennikarka jednak konsekwentnie milczała na temat tego, kim jest jej wybranek. Niedawno jednak biżuteria warta 30 tys. złotych nieoczekiwanie zniknęła z palca celebrytki. W rozmowie z "Faktem" Ogórek nie chciała odnosić się do swojego życia prywatnego. - Jak widać na zdjęciach, pierścionka już nie ma, ale nie chcę tego komentować, bo mam zasadę, że nie opowiadam o prywatnych sprawach - wyznała.
Jednak dzięki informatorowi "Fakt" ustalił, że rozstanie przebiegło w przyjaznej atmosferze. - Oni rozstali się bardzo elegancko. Magda to niezależna kobieta, której nie można zamknąć w domu lub oczekiwać, że będzie tylko ozdobą na rautach. Ona nie nadaje się do złotej klatki, ją ciągnie do pracy, pisania książek. Poczuła się ograniczona i postawiła na wolność - wyznał tajemniczy informator.
23 lutego Magdalena Ogórek obchodziła 46. urodziny, jednak nie mogła świętować ich tak, jak planowała. Plany hucznej imprezy pokrzyżowała jej choroba - prezenterka zmagała się z grypą, która okazała się wyjątkowo uporczywa. Mimo wszystko dziennikarka postanowiła uczcić ten dzień wirtualnie i podzieliła się refleksją na Instagramie. W swoim wpisie przyznała, że ostatnie lata były dla niej bardzo wymagające, a organizm był osłabiony nadmiarem obowiązków. "Uwielbiam mieć urodziny, niemniej tegoroczne są dość nietypowe. Okazało się, że mój organizm - pod wpływem olbrzymich przeciążeń ostatnich lat - jest bardzo mocno osłabiony i nie chce poradzić sobie z grypą, która okazała się dość podstępna" - napisała, nie kryjąc rozczarowania. Przy okazji Ogórek zwróciła się do swoich fanów z pozytywnym przesłaniem. "Ponieważ publiczne uskarżanie się uważam za słabość, napiszę krótko: dziękuję, że was mam" - napisała wyraźnie wzruszona.