Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski poznali się w 2013 roku na planie filmu "W spirali". Między 36-letnią aktorką i o dziesięć lat młodszym aktorem zaiskrzyło od razu. Ich związek jednak ze względu na dużą różnicę wieku od początku wzbudzał kontrowersje. Już po trzech latach byli małżeństwem, a po kolejnych trzech urodziła im się córka, Helena. Niestety, ich szczęście nie trwało długo. 12 października 2022 wydali oświadczenie o rozstaniu.
Super Express dotarł do informacji, że aktorzy świetnie się dogadują (co wielokrotnie podkreślali w wywiadach). W związku z tym do rozwodu ma dojść już na pierwszej rozprawie. A do tej już niedaleko. Plotek jako pierwszy dotarł do informacji, że ma się ona odbyć już 4 września. Warnke i Stramowskiemu zależy przede wszystkim na dobru dziecka, dlatego nie chcą tego przedłużać.
Helenka to ich oczko w głowie. Nie chcą, by ich dzieckiem zajmowała się obca osoba, dlatego dostosowują swoje plany zawodowe tak, by któreś z nich zawsze przy niej było. Naprawdę dobrze się dogadują. Tu nie ma mowy o skandalu i praniu brudów – przekazało źródło tabloidu.
Oficjalny powód ich rozstania nigdy nie został ujawniony. Wiadomo, że od niedawna Piotr pokazuje się na salonach w towarzystwie innej pięknej blondynki. Jedynym dłuższym komentarzem w tej sprawie z ich strony było wspólne oświadczenie.
Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzje o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas na nowo mógł budować swoje życie. W trosce o dobro naszej Córki, która jest dla nas najważniejszym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Jednocześnie informujemy, że jest to nasz jedyny komentarz w tej sprawie – napisali w nim.
Choć rozwód rodziców to zawsze ciężkie wydarzenie dla dziecka, w tym wypadku zarówno Warnke, jak i Stramowski robią wszystko, by oderwać ten plaster szybko. Trzeba przyznać, ze faktycznie nie piorą publicznie brudów i starają się zachować szczegóły swojego życia prywatnego dla siebie. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.