Angelina Jolie i Brad Pitt uchodzili za najgorętszą parę Hollywood. Ich relacje jednak od lat nie są najlepsze, a sprawa rozwodowa toczy się od trzech lat. Byli kochankowie nie mogą dogadać się na sali rozpraw, ale nie chodzi tylko o podział majątku, ale przede wszystkim o ustalenie opieki nad sześciorgiem dziećmi.
Według "The Sun" aktorka utrudnia finalizację rozwodu - wielokrotnie nie pojawiła się bowiem w wyznaczanych terminach na sali rozpraw i nie dostarczała wymaganych dokumentów. Pitt stracił w końcu cierpliwość.
Był niesamowicie cierpliwy przez większość czasu, chociaż Angelina wielokrotnie go testowała. Teraz ma już dość i nie da się więcej dociskać. Jest zmęczony tym, że Angelina ciągle przesuwa terminy spotkań w sądzie i z miesiąca na miesiąc opóźnia ostateczną rozprawę. Boleśnie przeciąga sprawę, która w pewnym momencie stała się dla niej pewnego rodzaju grą - mówi znajomy Pitta w rozmowie z "The Sun".
Ten sam informator zdradził też, że z tego powodu aktor zdecydował się na poważny krok i postawił żonie ultimatum. Albo Jolie pojawi się na ostatecznej rozprawie rozwodowej i podpisze papiery rozwodowe, albo zapłaci grzywnę. Jeśli bowiem odtwórczyni roli Lary Croft nie pojawi się na najbliższej rozprawie, to prawnicy Pitta zwrócą się do sędziego z oficjalną prośbą o nałożenie na aktorkę olbrzymiej kary finansowej za niedostosowanie się do zaleceń sędziego.
Przypominamy, że mimo iż rozwód Angeliny Jolie i Brada Pita jest w toku, to według ostatniego wyroku sadu aktorzy uzyskali status osób samotnych.
AG