Odkąd Angelina Jolie rozstała się z Bradem Pittem, wielokrotnie była już łączona z innymi przystojniakami z Hollywood. Według najnowszych doniesień amerykańskich mediów aktorka zaczęła spotykać się z Colinem Farrellem.
Do wiadomości o kolejnych domniemanych romansach Jolie najlepiej podchodzić na chłodno. Niedawno media donosiły o tym, że gwiazda spotyka się z brytyjskim miliarderem. Tym razem wiele wskazuje jednak na to, że nowe plotki mogą być prawdziwe. Przypomnijmy, że Angelina i Colin byli już kiedyś razem. Poznali się w 2003 roku na planie filmu "Aleksander". Ich związek nie był jednak czymś poważnym. W międzyczasie media rozpisywały się też o zażyłych relacjach Farrella z Britney Spears czy Demi Moore.
Dziś oboje są już innymi ludźmi, bogatszymi o doświadczenie życiowe. Oboje mają dzieci, i, co ciekawe, oboje nie są związani z rodzicami swoich pociech.
Informator portalu "RadarOnline" donosi, że zauważył aktorską parę w Los Angeles. Według jego relacji, zachowywali się jak zakochani i nie mogli powstrzymać się od czułości.
Angelina zwykle dostaje to, czego chce i nie można zaprzeczyć, że mają chemię. Prawdopodobnie patrzymy na rozkwit nowego romansu - twierdzi ta sama osoba.
Co prawda paparazzim nie udało się sfotografować Jolie i Farrella na randce, jednak niewykluczone, że para ma już za sobą medialny debiut. W marcu w Los Angeles odbyła się uroczysta premiera filmu "Dumbo". Jedną z głównych ról gra w nim Colin Farrell - nic więc dziwnego, że pojawił się na wydarzeniu. Ku zaskoczeniu wszystkich, na czerwonym dywanie pozowała także Angelina Jolie, która nie jest związana z tą produkcją.
Na okolicznościowej ściance gwieździe towarzyszyły dzieci, a to może sugerować, że chciała po prostu zrobić im przyjemność i spędzić wspólnie czas. Zgodzicie się chyba jednak z nami, że w świetle najnowszych doniesień zza oceanu obecność "Angie" na premierze filmu Colina Farrella nabiera nowego znaczenia. Myślicie, że już wtedy między nimi rodziło się uczucie?
MŁ