Natalia Siwiec na gali Kalendarza Dżentelmeni 2016 pojawiła się w długiej białej marynarce, która posłużyła jej (wedle najnowszych trendów) za sukienkę. Pod spodem miała biały golf, na nogach wysokie zamszowe kozaki z frędzelkami, a w rękach dumnie trzymała torebeczkę z logo LV. Ale to nie kreacja modelki wywołała na nas "wrażenie". Popatrzcie na twarz Natalii. Mimo że Siwiec przyznała się publicznie (nie raz!) do poprawiania urody, nie możemy oprzeć się wrażeniu, że tu nie zagrał przede wszystkim zbyt mocny makijaż.
<< CO SIĘ DZIEJE Z TWARZĄ SIWIEC >>
Jasne, usta są dość sporych rozmiarów, ale czy wcześniej były mniejsze? Nie. Za to ogromne sztuczne rzęsiska i jasna kredka na wewnętrznej linii powieki powiększyły oczy do rozmiarów wręcz karykaturalnych. Podobne spojrzenia widuje się co najwyżej na kreskówkach. Kolejny dowód na to, że czasem mniej znaczy więcej.
aga