• Link został skopiowany

Jolie jest na "starożytnej diecie". Sekretem tarantule. Dalej jeszcze mocniej. "Trzeba wyjąć kły"

Angelina Jolie od lat imponuje perfekcyjną sylwetką, którą, jak podają media, zawdzięcza nietypowej diecie. Aktorka regularnie ma sięgać m.in. po... owady.
Angelina Jolie i jej starożytna dieta. W jadłospisie nie brakuje szokujących składników
Fot. EASTNEWS

Angelina Jolieod dawna wzbudza podziw nie tylko talentem, ale i smukłą sylwetką. Pomimo upływu lat wygląd gwiazdy wciąż robi wrażenie, a według zagranicznych mediów sekret sylwetki aktorki ma tkwić nie tylko w ćwiczeniach, ale również dosyć niecodziennym sposobie odżywiania. Artystka otwarcie przyznaje, że je... owady. 

Zobacz wideo Co Cleo ma w lodówce? Tak się odżywia! "Nie mam świra!"

Angelina Jolie stosuje "starożytną dietę". Je świerszcze, skorpiony i tarantule  

Angelina Jolie od lat ma stosować tzw. dietę starożytną, która opiera się na spożywaniu naturalnych, nieprzetworzonych produktów. W codziennym jadłospisie gwiazdy dominują zboża takie jak komosa ryżowa, proso czy orkisz. Nie brakuje też świeżych owoców i warzyw, a z menu wykreślono tłuszcze niskiej jakości i przetworzone jedzenie. Najbardziej kontrowersyjny punkt jej diety to jednak… owady. Podczas wizyty w Kambodży, ojczyźnie adopcyjnego syna Jolie - Maddoxa - aktorka razem ze swoimi dziećmi zajadała się tarantulami i skorpionami, ucząc najmłodszych, jak je przygotowywać. W materiale wyemitowanym przez BBC News widać, jak gwiazda pokazuje bliźniakom Knoxowi i Vivienne, jak oczyścić pająki przed smażeniem. - Widzicie te zęby? Trzeba wyjąć kły - instruowała na nagraniu dzieci. Okazuje się, że Jolie po raz pierwszy miała spróbować owadów właśnie w Kambodży. Zaczęła od smażonych świerszczy, popijając je piwem, a z czasem wprowadziła do diety także pająki i skorpiony. - Moje dzieci potrafią zjeść paczkę świerszczy jak chipsy - śmiała się w rozmowie z "Good Morning America".

Angelina Jolie o zawodowej przyszłości swoich dzieci. Czy planują karierę aktorską?

Podczas rozmowy z dziennikarzem Leonardem Maltinem na Festiwalu Filmowym w Santa Barbara Angelina Jolie poruszyła temat swoich dzieci. Aktorka przyznała, że nie mają ochoty podążać jej śladami w filmowym świecie, choć wykazują zainteresowanie innymi dziedzinami sztuki. - Zawsze marzyłam, by były związane z kinem, bo to wspaniała dziedzina, w której można być kreatywnym, artystą. Ale moje dzieci nie są tym zainteresowane. Niektóre z nich tańczą, niektóre malują, inne kochają teatr, ale nikt nie ma ambicji, by występować na ekranie. Naprawdę nie lubią niczego związanego ze światem celebrytów, a szczególnie Shiloh tego nie znosi - powiedziała w wywiadzie.

Więcej o: