Więcej na temat metamorfoz gwiazd przeczytasz na Gazeta.pl.
Rebel Wilson w 2020 roku zaczęła ćwiczyć siedem dni w tygodniu i przeszła na dietę. Starania aktorki przełożyły się na szybką utratę masy - w sumie udało jej się zrzucić około 35 kilogramów. Okazuje się, że gdy dopiero planowała zmianę stylu życia, ekipa z jej otoczenia stwierdziła, że to zły pomysł.
Rebel Wilson to aktorka znana z komedii - świetnie odnalazła się m.in. w "Pitch Perfect" czy "Jak romantycznie", gdzie grała zabawne bohaterki, które mają ogromny dystans do świata. Producenci zatrudniali ją wiedząc, że wizerunek kojarzy się z takimi właśnie rolami, dlatego plan dotyczący zrzucenia wagi nie spodobał się ekipie, która zajmuje się zawodowymi sprawami aktorki. Podczas rozmowy w "BBC Breakfast" Wilson opowiedziała o sprzeciwie, z jakim się spotkała.
Dostałam wiele komentarzy od mojego zespołu, kiedy powiedziałam, że mam zamiar zadbać o swoje zdrowie. Gdy powiedziałam, że planuję wyglądową metamorfozę, zareagowali sprzeciwem. Mówili: "Dlaczego chcesz to zrobić?".
Obawiali się, że Wilson straci finansowo na tej metamorfozie i przestanie być brana pod uwagę podczas castingów.
Uważali, że dalej muszę być zabawną grubą dziewczyną, bo dzięki temu zarabiam miliony dolarów.
Z podobną reakcją spotkała się Adele, gdy podjęła decyzję o zmianie w wyglądzie. Szczególnie oburzeni byli jej fani, którzy poczuli się zdradzeni - wokalistka zawsze powtarzała, że lubi siebie, dlatego zrzucenie kilogramów było dla nich ciosem.