Płyną smutne wieści ze świata sportu. 21-letni bramkarz reprezentacji Mauritiusu, Mohamed El Mokhtar, zmarł 16 marca. Na co dzień bronił bramki senegalskiej drużyny AS Douanes. Okazuje się, że zawodnik doznał kontuzji podczas jednego z treningów i zapadł w śpiączkę. Jego życia nie udało się uratować.
Na co dzień mauretański bramkarz Mohamed El Mokhtar trenował z pierwszoligowym, senegalskim klubem AS Douanes - najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. Podczas treningu 9 marca doszło do nieprzyjemnego zdarzenia. Zawodnik zderzył się głową z kolegą z drużyny. Po incydencie 21-latka natychmiast przewieziono do szpitala Narodowego Centrum Medycznego, gdzie trafił na oddział intensywnej terapii. Młody piłkarz przez tydzień pozostawał w śpiączce, a lekarze walczyli o jego życie. Niestety, okazało się, że doznane obrażenia były tak mocne, że El Mokhtar zmarł. O odejściu zawodnika poinformował na platformie X profil "Afrykański Futbol". "Zaledwie 21-letni bramkarz, który otrzymywał powołania do seniorskiej kadry Mauretanii, od jakiegoś czasu był w śpiączce. Zapadł w nią po zderzeniu się głową na treningu z jednym z kolegów z AS Douanes (1. liga)". O śmierci bramkarza zawiadomiła Mauretańska Federacja Piłkarska.
Mohamed El Mukhtar już nigdy nie zagra w piłkę. Opuścił swoją biologiczną i sportową rodzinę. To wielka strata dla futbolu, który stracił cudowne dziecko, rodzący się talent
- napisał serwis Africa Foot United.
Mauretański piłkarz był niezwykle cenionym sportowcem w świecie afrykańskiej piłki nożnej. Uchodził za jeden z największy talentów swojego pokolenia. El Mokhrar miał na swoim koncie trzy mecze w kadrze do lat 20. Na dodatek otrzymał powołanie do reprezentacji Mauretanii na Puchar Narodów Afryki 2021. W związku ze śmiercią zawodnika, federacja przełożyła zaplanowany mecz o finał pucharu krajowego między zespołem zmarłego, który jest liderem tamtejszej 1. ligi, z wiceliderem, FC Nouadhibou.