Jan Pirowski i Agnieszka Woźniak-Starak to już znany widzom duet. To właśnie oni zastąpili Marcina Prokopa i Michała Kempę w programie "Mam talent!". Tym razem oboje prowadzili drugi dzień Top of the Top Sopot Festival. Drugimi prowadzącymi byli Mateusz Hładki oraz Sandra Hajduk-Popińska. W pewnym momencie Pirowski rzucił ripostą, która uderzała w koleżankę. Publiczność od razu zareagowała.
Na scenie podczas drugiego dnia "Top of the Top Sopot Festival" pojawili się m.in. Agnieszka Chylińska, Kasia Kowalska, Natalia Szroeder i Krzysztof Zalewski. Koncert prowadzili Jan Pirowski i Agnieszka Woźniak-Starak, którzy już dobrze się znają. W pewnym momencie to właśnie prezenterzy stali się gwiazdami wieczoru. Prowadzący festiwal postanowił zabłysnąć ciętą ripostą, która wprawiła Woźniak-Starak w osłupienie. Wdali się w rozmowę o latach 90. XX wieku. Dziennikarka wytknęła koledze, że ledwo był wówczas na świecie. Ten długo się nie zastanawiał i zażartował z koleżanki.
Musiałem być na świecie, bo pamiętam, że wtedy widziałem cię w telewizji!
- stwierdził i uśmiechnął się nerwowo. Te słowa zdziwiły publiczność, która zareagowała na to buczeniem. Woźniak-Starak nie wiedziała, co powiedzieć i spojrzała tylko na Pirowskiego. W pewnym momencie zaczęła się bronić. Stwierdziła, że współprowadzący zapewne pomylił ją z Krystyną Loską lub Bogumiłą Wander. W naszej galerii zobaczycie stylizacje Pirowskiego i Woźniak-Starak.
Pierwszy dzień sopockiego festiwalu zawiódł widzów. Widzowie narzekali na słabe nagłośnienie. Wniosków chyba nikt nie wyciągnął - problem pojawił się również podczas występów w drugim dniu Top of the Top Sopot Festival. Już na początku transmisji pojawiły się problemy z dźwiękiem. "Niestety nie da się znowu tego słuchać...taki pogłos i takie dudnienie, że uszy bolą", "Znów beznadziejne brzmienie, gorzej niż z pirackiej kasety" - wylewali żale pod wpisem na Facebooku TVN-u.