Gdy ponad rok temu Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel ogłosili, że się rozstają, w mediach rozpoczął się prawdziwy chaos. Znana i lubiana para, którą połączył taniec i wygrana w "Tańcu z Gwiazdami", po siedemnastu latach bycia razem (w tym po czternastu małżeństwa) wydała oświadczenie w mediach społecznościowych.
Odkąd aktorka najpopularniejszego polskiego tasiemca ("M jak miłość") związała się z tancerzem, cała Polska obserwowała rozwój ich relacji. Dlatego burzliwe (jak się później okazało) rozstanie tym bardziej wstrząsnęło fanami. Rozpoczęły się spekulacje. Oliwy do ognia dolewał Hakiel, wyraźnie pogubiony w nowej rzeczywistości, rozprawiający na miłosne tematy (w tym zdrady) w publicznych wywiadach. Cichopek wówczas siedziała cicho, jednak po miesiącach postanowiła uciąć plotki i wraz ze swoim współprowadzącym z "Pytania na śniadanie" - Maciejem Kurzajewskim, przyznali się do łączącego ich uczucia. Ostatecznie Katarzyna i Marcin doszli do porozumienia, bo dobro ich dzieci było dla nich najważniejsze. Rozwód odbył się szybko i w wakacje 2022 oficjalnie przestali być małżeństwem.Podzielili się też budowanym przez lata majątkiem. W sierpniu ubiegłego roku sąd orzekł, że ich wspólne mieszkanie na Sadybie zostaje własnością Hakiela, a Cichopek zatrzymała dla siebie drugie, mniejsze. Nie mieszka w nim jednak, bo żeby być bliżej dzieci, wynajęła większy apartament w pobliżu.
I tu sprawy się komplikują. Cichopek i Hakiel w 2008 roku, zaraz po ślubie, kupili ogromną, 500-metrową willę na warszawskim Wilanowie za trzy i pół miliona złotych. Aby zrealizować marzenie, wzięli kredyt we frankach szwajcarskich. Raty szybko zaczęły rosnąć, a przez kryzys gospodarczy sprzedaż domu stała się nieopłacalna. Zaczęli więc wynajmować nieruchomość i tak jest po dziś dzień.
Ten dom im ciąży. Chcieliby go już sprzedać i mieć spokój, ale nie mogą tego zrobić, dopóki nie zakończy się sprawa frankowa. Myśleli, że uda się w tym roku, ale sprawa z bankiem zaczęła się przedłużać - powiedział informator z otoczenia pary portalowi se.pl
Dziennikarzom serwisu udało się również ustalić, że zaplanowane na październik posiedzenie sądu w sprawie kredytu tej pary się nie odbyło. Teraz czekają na kolejne. A po rozprawie łączyć będą ich już tylko dzieci i wspomnienia o dawnym szczęściu. Więcej zdjęć Cichopek i Hakiela znajdziecie w naszej galerii na górze strony.