Ewa Lemańska zyskała ogromną popularność dzięki "Janosikowi". Kultowa produkcja otworzyła jej drzwi do sławy. Kiedy zagrała ukochaną tytułowego bohatera, miała zaledwie 26 lat. Jej bohaterka z charakterystycznym grubym warkoczem była podziwiana za niezwykłą urodę i hardy charakter. W życiu prywatnym aktorka wiele przeszła. Jej życie nie było usłane różami.
Wiemy, jak potoczyły się losy Ewy Lemańskiej po udziale w "Janosiku"
Ewa Lemańska na małym ekranie zadebiutowała na początku lat 70. Jednak dopiero rola Maryny przyniosła jej ogólnopolską sławę. Była wtedy w pierwszym związku małżeńskim z Cezarym Kaplińskim, o którym mówiła "moja pierwsza wielka miłość". Jak się wkrótce okazało, w życiu jej ukochanego pojawił się nowy obiekt westchnień. Mąż osobiście poinformował Lemańską, że chce odejść.
Pewnego dnia przyszedł do mnie z tym chłopakiem, z którym mnie zdradzał. Powiedział, że nie chce już dłużej być ze mną. Byłam w szoku, zwłaszcza że ten chłopak był strasznie brzydki - wspomniała w jednym z wywiadów.
Małżeństwo zakończyło się rozwodem w latach 80. To właśnie wtedy aktorka podjęła decyzję o wyjeździe do Stanów Zjednoczonych. Tam postanowiła spróbować sił w modelingu. O początkach kariery opowiedziała w "Pytaniu na śniadanie".
Zgarnęli mnie niemal z ulicy, bo byłam wysoka (...). Uczyłam się modelingu w nocy, bo powiedzieli: "Show masz jutro". Siedziałam więc całą noc przed telewizorem, patrząc na modelki, jak chodzą.
Lemańska nie mogła narzekać na brak pracy. Co więcej, jej kariera modelki trwała aż 20 lat.
Byłam najstarszą modelką w całej ekipie. Pracowałam na całym świecie - wyznała.
Będąc w USA, Lemańska ponownie wyszła za mąż. Jak się później okazało i to małżeństwo zakończyło się rozwodem.
Wyszłam za mąż za włoskiego mafioso z Sycylii, ale nasz związek nie potrwał długo - wyznała w rozmowie z magazynem "Na Żywo".
Pomimo złych doświadczeń z poprzednimi związkami Lemańska postanowiła dalej szukać szczęścia. Kolejnego męża poznała w Miami. Z Olgierdem Roycewiczem była 14 lat. Para doczekała się dwójki dzieci. Mimo długiego stażu ta relacja również nie przetrwała próby czasu.
Czwarty mąż Lemańskiej, James Rooney, był angielskim biznesmenem. To właśnie wtedy po raz pierwszy zachorowała na raka piersi i podjęła bardzo trudną decyzję - poddała się podwójnej mastektomii.
Bałam się, płakałam, krzyczałam, myślałam, że umieram, latałam po całym świecie, konsultowałam się z lekarzami, co najlepiej zrobić: powiedzieli, że to jest groźne, jeżeli zrobi się lumpektomię, to będą przerzuty. Najbezpieczniej jest usunąć wszystko i mieć z głowy. Więc stwierdziłam, że faktycznie - i tak zrobiłam - wyznała w jednym z wywiadów.
W 2016 roku zdiagnozowano u niej z kolei czerniaka. Jednak i tym razem udało się wyjść z choroby obronną ręką. Lemańska nadal mieszka w Stanach Zjednoczonych.
