Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń ze świata znajdziesz pod adresem Gazeta.pl
Emmanuel Macron 24 kwietnia 2022 roku został wybrany na drugą kadencję w wyborach prezydenckich. Prasa rozpisywała się na temat historii miłości prezydenta Francji i Pierwszej Damy. Brytyjski historyk, David Starkey, zauważył, że Brigitte Macron w sposobie bycia jest podobna do żony księcia Harry'ego - Meghan Markle. Mimo że panie dzieli spora różnica wieku, to pewna rzecz je łączy.
Gaël Tchakaloff, znajoma prezydenckiej pary i pisarka, napisała książkę, która pokazuje prywatną stronę rodziny, która rządzi we Francji. W "Tant Qu'on est Tous les Deux" autorka często przywołuje tezę, że Emmanuela Macrona nie byłoby, gdyby nie jego ogromna miłość - Brigitte Macron. Ich związek doskonale opisuje zdanie:
Kiedy widziałam ich razem - a często byli razem - zawsze się dotykali i całowali w policzek - podkreśla Tchakaloff.
To, co zauważyła u Pierwszej Damy, to czułość na dotyk, która objawia się częstymi uściskami i okazywaniem partnerowi miłości. Właśnie ta cecha, zdaniem badacza historii Wielkiej Brytanii, Davida Starkeya, upodabnia Brigitte Macron do Meghan Markle. Autorka wydanej w 2018 roku biografii księcia Harry'ego zacytowała słowa Davida Starkeya, który wcześniej napisał:
Meghan jest kimś w rodzaju Brigitte Macron, tylko lepiej wygląda.
W dalszej części książki pisarka wskazywała na czułość, jaką okazywali sobie podczas oficjalnych zaręczyn.
Ich odwaga w okazywaniu uczuć nie była nigdy wcześniej widziana na królewskich zaręczynach. Patrząc na nich, czułam się bardziej jakbym oglądała scenę z hollywoodzkiego filmu miłosnego, niż powściągliwy spacer po mieście.
Też widzicie podobieństwo?